Chleb z kaszy gryczanej

Chleb z kaszy gryczanej? Z kaszy?! Czy mi się coś czasem nie pomyliło? NIE! To naprawdę chleb z kaszy gryczanej (niepalonej lub jak kto woli białej), który nie tylko się nazywa chlebem, ale również smakuje i wygląda jak chleb. Dla miłośników pulchnego białego chlebka ten będzie porażką, ale jeśli np. lubisz chleb żytni na zakwasie, to i tego posmak będzie Ci odpowiadał. Miękisz jest naprawdę rewelacyjny. Nie jest klejący ani zbyt suchy… po prostu idealny.

Jeśli chcesz szybkiego chleba, to koniecznie zobacz chleb z mąki gryczanej. Jest rewelacyjny!

Dlaczego warto zrobić chleb z kaszy gryczanej?

Ostatnimi czasy staram się unikać glutenu. Jestem zdania, że zwłaszcza mąka pszenna jest na tyle kiepskiej jakości, że lepiej ją wyłączyć maksymalnie z diety. Nie jestem glutenofobem, ale z miłą chęcią odkrywam i sięgam na co dzień po produkty go pozbawione.

Kasza gryczana NIEPALONA jest niesamowicie korzystna dla naszego zdrowia, dlatego też warto włączyć ją do diety. Jest ona na tyle fenomenalna, że chcę jej poświęcić osobny wpis w „Dietetycznych rozprawkach”.

Jak urodziła się koncepcja zrobienia chleba z kaszy gryczanej?

Tydzień temu, wracając do domu rodzinnego, mama przez telefon poinformowała mnie, że własnie piecze chleb na mój przyjazd, więc będę miał co zjeść… oczywiście ze smutkiem odpowiedziałem jej, że chyba nie bardzo dla mnie takie wypieki, bo ona dobrze wie, że unikam mąki pszennej (zazwyczaj właśnie z pszennej piekła i chleby i bułki). Ze śmiechem w głosie odpowiedziała mi, że wie, dlatego jest to chleb gryczany! Podchodziłem do tego sceptycznie, ale z radością, że o mnie pomyślała. Po dotarciu do domu i teście organoleptycznym okazało się, że chleb jest niesamowicie dobry! Gdy wróciłem do krakowskiej codzienności, postanowiłem zrobić go samemu.

Przepis został zaciągnięty z  bloga „natchniona.pl” i delikatnie tylko zmieniony. Czasami naprawdę nie warto zbytnio kombinować. Ja w przeciwieństwie do koleżanki z wymienionego wcześniej bloga, postanowiłem wykonać chlebek w małej keksówce, aby wielkościowo bardziej przypominało bułkę (rozlałem zawartość blendera do 4 foremek). Jeśli jednak wolisz chleb z większą ilością miękiszu, to zrób go w dużej foremce..

Teraz pomimo celiakii lub glutenofobii możesz dzielić się chlebem i solą!