Pasta z pieczonej papryki
Pasta z pieczonej papryki
Co prawda piekarnika u mnie brak, ale z pomocą, na szczęście zawsze, przychodzą gotowce. Tym razem sięgnąłem po pieczoną paprykę ze słoika. Wcześniej się jakoś nie złożyło, żeby zawitała w mojej kuchni, a tu proszę. Akurat jak czasu na gotowanie nie miałem to przyszła mi z pomocą i położyła się razem z pozostałymi składnikami w moim dzbanku, w którym zazwyczaj blenduję. Pasta z pieczonej papryki jest po prostu boska!
Ale teraz chyba najważniejsza kwestia, czyli jak polecam to jeść lub z czym. Osobiście zaserwowałem pastę na naleśnikach z ciecierzycy oraz z delikatnymi w smaku warzywami. Świetnie też sprawdzi się na kanapkach, cieście francuskim czy nawet jako sos do pizzy. Pasta z pieczonej papryki naprawdę wymiata!
Pieczona papryka, suszone pomidory jak i papryczki czereśniowe zostały mi dostarczone z firmy Rolnik, linia produktów „Premium”. Nie mam doświadczenia z paprykami i papryczkami z innych firm, ale te bardzo mi podeszły.
[sp_recipe]
Zrobiłam i wyszło pyszne 🙂 Dzięki!
<3