Ingredients
-
600g Marchewka
-
600ml Woda
-
1 mała Cebula biała
-
2 ząbki Czosnek
-
1 łyżka świeżego Imbir
-
1/2 Pomarańcza
-
1 łyżka Kuminziarna
-
2 Goździk
-
1 Ziele angielskie
-
1 Liść laurowy
-
5 łyżeczek Sos Worcester
-
1 łyżka Olejlub kokosowy
-
4 łyżki Tahini
-
Sóldo smaku
-
Pieprz czarnydo smaku
-
opcjonalnie prażony słonecznik i mleczko kokosowe do podania
Nadeszła jesień, a wraz z nią ceny marchewek poszybowały w dół. Zachęcony super cenami na nie, znajdującymi się w gazetkach promocyjnych, które szczelnie wypychają moją skrzynkę na listy, wybrałem się na szoping. Wparowałem tym razem do „ZakupówKrainy”, żeby zaopatrzyć się w kilka korzeni. Jakie było moje zdziwienie, gdy zobaczyłem, że na sklepowych nie półkach a paletach, są ogromne pokłady marchewki, a w koło ani żywej duszy… wszyscy buszują między półkami uginającymi się od warzyw i owoców o obcych nazwach, ale o zawrotnych cenach, zamiast sięgnąć po pyszną i polską Panią Marchewkę, z której można wyczarować takie pyszności jak dzisiejsza zupa marchewkowa krem.
Czym to jest spowodowane, że ludzie nie sięgają po pospolitą marchewkę? Czy na złą godzinę trafiłem? A może rzeczywiście ludzie wolą to co drogie i brzmi obcojęzycznie… Coś czuję, że marchewka, gdyby była oznakowana nazwą „Carrot” z cenówką zamiast 0,69zł /kg – 6,90zł/kg, budziłaby większe zainteresowanie 🙂
Wróćmy jednak do tematu dzisiejszego wpisu. Zupa marchewkowa to jedna z moich ulubionych zup. Obecnie słoiczki z przyprawami i szafki z jedzeniem mam zapełnione po brzegi, więc mogłem pozwolić sobie na mniej oszczędną w składnikach wersję zupy. Nie oznacza to jednak, że jest droga w wykonaniu lub trudna! Robi się ją naprawdę szybko, a efekt końcowy… sami spróbujcie i się przekonajcie. Połączenie tahini i marchewki to dla mnie nowość, którą na pewno jeszcze powtórzę.
Z czym podawać?
Ja najczęściej zupy krem serwuję z mleczkiem kokosowym i prażonymi pestkami dyni lub, tak jak w tym przypadku, słonecznika. Bardzo fajnie sprawdzi się również kruszonka z chleba lub grzanki. Wszystko to kwestia gustu oraz możliwości i chęci. Oczywiście można podawać bez dodatków, ale co to za przyjemność dla oka…
Zupa marchewkowa, według tego przepisu, to rewia smaków. Sama Pani Marchewka, pomimo nazwy zupy, nie jest w tym związku dominą a po prostu świetną i dopasowaną do reszty partnerką. Zachęcam do wypróbowania zupy na własnej skórze… tfu, we własnej buzi oczywiście 😉
Składniki
Marchewka:: 600g | |
Woda:: 600ml | |
Cebula biała:: 1 mała | |
Czosnek:: 2 ząbki | |
Imbir:: 1 łyżka świeżego | |
Pomarańcza:: 1/2 | |
Kumin:: 1 łyżka | |
Goździk:: 2 | |
Ziele angielskie:: 1 | |
Liść laurowy:: 1 | |
Sos Worcester:: 5 łyżeczek | |
Olej:: 1 łyżka | |
Tahini:: 4 łyżki | |
Sól:: | |
Pieprz czarny:: | |
opcjonalnie prażony słonecznik i mleczko kokosowe do podania |
Wykonanie
1
Gotowe
|
Kumin, goździki, ziele angielskie i liść laurowy podpraż przez chwilę na suchej patelni i przełóż do moździerza lub młynka. |
2
Gotowe
|
W garnku rozgrzej olej i zeszklij cebulę pokrojoną w piórka. |
3
Gotowe
|
Do cebuli dodaj czosnek i imbir oraz marchewkę obraną i pokrojoną w talarki. Smaż 10 minut. |
4
Gotowe
|
Wlej sok z pomarańczy i wsyp zmielone przyprawy. Dobrze wymieszaj. Po chwili dodaj wodę i gotuj pod przykryciem przez 20 minut. |
5
Gotowe
|
Zdejmij z ognia. Dodaj tahini i zblenduj na gładko. |
6
Gotowe
|
Dopraw do smaku solą, pieprzem i sosem worcester. Wymieszaj. |
Jestem fanem marchewki, po „odkryciu” frytek z marchewki i zupę na pewno w tym tygodniu wypróbuje, a efektem sie podzielę.
Super! Czekam z niecierpliwością 🙂