Mango lassi – indyjski koktajl
Mango lassi – indyjski koktajl
Skąd pomysł na koktajl?
Kilka lat temu miałem okazję odwiedzić ciocię w Londynie. Była to moja druga wizyta w tym mieście i zarazem pierwsza samotna. To co interesowało mnie najbardziej (poza, oczywiście, odwiedzeniem rodziny), to knajpy. Wszelakie miejsca, w których mogłem zjeść coś, czego u nas w Polsce nie ma lub, jeśli już jest, to na niezbyt zadowalającym poziomie. Falafele, które miałem okazję jeść na targowisku Camden, były jednymi z lepszych rzeczy jakie w życiu jadłem. Świeże, aromatyczne i z dużą ilością dodatków. Nigdy wcześniej i nigdy później na tak dobre nie natrafiłem. Jednak ten wpis nie jest o falafelu, a o mango lassi…
Błąkając się po centrum Londynu natrafiłem na wegetariańską, a zarazem indyjską restaurację, która serwowała dania w bardzo przystępnych cenach. Jedzenie było smaczne, a obsługa miła, natomiast to jakie mango lassi tam dostałem… wspominam je po dziś dzień. Po sam ten koktajl warto byłoby wrócić do Londynu. Po moim pierwszym doświadczeniu z mango lassi i powrocie do Polski, gdzie tylko się dało tam próbowałem odnaleźć tamten smak. Niestety bez skutku. Zawsze czegoś brakowało. W końcu postanowiłem sam zaszaleć w kuchni i zaspokoić swoje pragnienia. Tak własnie powstał pomysł na ten wpis i przepis. Nie jest to zapewne dla części z Was wielkie odkrycie kulinarne, ale mam nadzieję, że dzięki temu przygotujecie go w zaciszu swojego domu i również się w nim zakochacie. Sekretem najlepszego mango lassi moim zdaniem jest… po prostu dobre mango, które jest dojrzałe i świeże (nie z puszki) oraz mleko kokosowe, najlepiej własnej produkcji (przepis na mleko kokosowe).
Mango lassi jest już gotowe. Teraz możesz ochłodzić się i osłodzić sobie życie smakiem Indii.
Hej chciałam Ci prosić jeśli pamiętasz jak się nazywała ta restauracja i w jakim mieście, będę we wrześniu w Londynie i chętnie się wybiore