Koktajl marchewkowo-jabłkowy
Koktajl marchewkowo-jabłkowy
Tym razem przepis wyciągnięty z kazamatów mojego laptopa. Wykonany już jakiś czas temu i zapomniany, dzisiaj wraca na salony, aby błyszczeć i kusić swoim pięknem zewnętrznym, jak i wewnętrznym. Koktajl marchewkowo-jabłkowy jest po prostu pyszny. Gładki, słodki i bez uczucia jedzenia czegoś zdrowego (przeważnie uważa się, że zdrowe = niesmaczne)… a jednak jest zdrowy i pyszny!
Teraz, gdy w sklepach możemy znaleźć słodziutkie marchewki (już dawno tak dobrych jak teraz nie kupowałem), warto sięgać po te świeże, a nie mrożone. Wtedy, gdy ja robiłem ten koktajl, mrożone jednak były najlepszą możliwą opcją. Jeśli nie przepadasz za smakiem marchewki, to nie obawiaj się, bo tutaj nie jest on na tyle wyrazisty, żeby dominować w koktajlu.
Ile kalorii ma 1 porcja?
Koktajl marchewkowo-jabłkowy jest już gotowy.
Ciekawe połączenie, apetycznie wygląda:) aczkolwiek gdzieś zasłyszałam, że nie należy łączyć warzyw z owocami – że albo sok warzywny albo owocowy. Niepamiętam dokładnie o co w tym chodziło (możliwe że wzajemne wykluczanie lub złe oddziaływanie jednego na drugie), ale to coś jak ogórek z pomidorem:) Może wiesz coś więcej na ten temat?